Będzie głośno, będzie radośnie.
Dzisiaj będzie głośno będzie radośnie, ale chociaż są to słowa popularnej piosenki pt. Bałkanica zespołu Piersi, to jest to związane z kolejną metodą zwiększania ruchu na Twoich stronach. Po prostu powinieneś spróbować zrobić coś kontrowersyjnego i sprawić, by było o Tobie głośno, a może i radośnie ;)
Nie ma nic gorszego niż cisza, cisza w Twoim biznesie. Każda wiadomość o Tobie, to dobra wiadomość, w zasadzie nie ważne, czy pozytywna, czy negatywna. Czy kontrowersja pomaga w tej działalności, czy wręcz przeciwnie?. To trochę, jak cienka linia zrobiona z piasku. Jeśli zechcesz, będzie głośno, będzie radośnie, wokół Ciebie, z tym drugim wiąże się ryzyko. Gdy przygotujesz się odpowiednio, nie będzie źle, wiele zależy też od szczęścia i splotów okoliczności. Aby zadziałać w sposób kontrowersyjny, trzeba się wykazać pewną odwagą i spontanicznością. Chyba, że wszystko zorganizujesz w sposób perfekcyjny, umawiając się na przykład z innym właścicielem strony, czy blogerem, na siarczysty spór wokół określonego tematu.
Będzie głośno, będzie radośnie – kontrowersje
Jeśli do tego uda się wciągnąć sporą liczbę czytelników, będzie głośno, będzie radośnie ;). Przede wszystkim, ten „konflikt” przyniesie wiele informacji zwrotnych od ludzi. W ten sposób można skutecznie badać rynek. Ważniejsze jest; ta „walka” pójdzie w eter, pójdzie w świat. Dwa przykłady; książka Dona Browna „Kod Leonarda da Vinci” i Salmana Rushdie „Szatańskie wersety”, wywołały wręcz skandal, ponieważ naruszały tabu religijne. Salman Rushdie miał nawet wyrok śmierci. Jednak obydwoje mają się dobrze i sprzedają swe książki w niewyobrażalnie wielkich nakładach. Ludzie uwielbiają kontrowersje, chociaż nie muszą się do tego przyznawać. Ta wrzawa jest bardzo głośna i rozdęta do granic, ale ludzie kupują, może się nie przyznają, ale kupują więcej. Niektórzy twierdzą; czas kontrowersji minął, pierwsze wrażenie jest silne, daje darmową reklamę. Lecz już nie teraz, powoli zdajemy się na przypadek. Jest to bardzo dyskusyjne, zważywszy na fakt, że wszystkie portale informacyjne, gazety, nie robią nic innego, bazując na kontrowersyjnych nagłówkach. Pewny właściciel warsztatu samochodowego wywiesił dużą kartkę, widoczną z daleka, z oświadczeniem – „przy zakupie okładzin hamulcowych w naszej firmie – odbijanie szczęk gratis”. Dowiedziałem się o tym od kolegi i oczywiście pojechałem tam z naprawą hamulców ;) ;).
Najnowsze komentarze