Dogonić marzenia.
W tej technice MLM dogonić marzenia będzie o Michaelu Mastersonie i jego prawdziwej opowieści o stawaniu się tym, kim pragniesz być. Czymże byłby świat bez marzeń, gdzie praktycznie wszystko co ludzkie, swoje źródło ma właśnie w zamyśle. Niczego byśmy nie stworzyli bez „zobaczenia” tego w głowie. Człowiek bez marzeń, przypomina, nieożywiony, ale wegetujący kamień. Wielu ludzi marzy, lecz nawet nie próbuje dogonić marzenia z wielu powodów. Marzyć każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej, liczy się jednak tylko urzeczywistnienie marzenia. Bez tego wszystko pozostaje w sferze niematerialnej i rozwiewa się przy pierwszym lepszym podmuchu innych bodźców. Udajmy się więc w tę podróż, pełną wątpliwości, niewiadomych, może i Ty coś dla siebie znajdziesz.
Dogonić marzenia małe i duże
Michael Masterson był nikim, teraz jest wziętym, zamożnym pisarzem, ze swobodą i powodzeniem piszącym w Internecie. Wiele osób mu zazdrości, ale i on musiał dogonić marzenia. I nie było to łatwe, zresztą ileż to różnych ciekawych rzeczy czeka, kusi, odciąga od głównego celu. Wielu młodych ludzi kompletnie nie wie co będzie w przyszłości robiło, pewnie, że dobrze sobie to uświadomić wcześniej niż później. Życie ma wtedy tak wiele do zaoferowania, trudno tego, czy owego nie spróbować. I dobrze, o tyle, o ile nie będzie to przeszkadzało w skupieniu się na celu głównym. Z drugiej strony skupienie się tylko i wyłącznie na jednym zagadnieniu, marzeniu, trochę ogranicza.
Specjalizacja ma swoje wady i zalety, bardzo relatywna sprawa, wszystko zależy od osobowości i charakterystyki celu, nie idźmy więc zbyt daleko w tych rozważaniach. Już samo rozpoznanie, uzasadnienie w sobie, dlaczego właśnie to, a nic innego, ma znaczenie – wymaga sporej dawki odwagi. Wszędzie czyhają chochliki, braku pewności siebie, strachu przed nieznanym, lenistwa, lękami przed porażką. Olbrzymie znaczenie ma wadliwy, praktycznie od zawsze, system edukacji, bardzo trudno realizować swoje marzenia, gdy wszyscy Cię do czegoś przymuszają. Upór i silne dążenia, nie są mile widziane w szkole. To bardzo poważna bariera dla osobowości chcących robić to co ich pasjonuje. Najlepszym przykładem są kiepskie wyniki szkolne, ludzi potem wybitnych; Thomas Edison, Marcell Proust, Giacomo Puccini, Paul Cezanne, Albert Einstein, z trudem kończyli podstawową edukację. Michael otrzymał od swojego ojca, również pisarza, bardzo cenną wskazówkę; jeśli chcesz zrealizować swe marzenia – działaj.
Jakież to proste i banalne, odpadają wszelkie wymówki; nie jestem wystarczająco dobry, mądry, nie mam wystarczająco pieniędzy na naukę, za mało wiem, nie jestem taki rzutki i sprytny. Nie każdy ma takiego ojca i pojawiają się schody. Rzeczywistość ze swymi wspaniałymi dobrami, od wieków ustalonymi prawidłami, wcale nas do niczego nie zachęca, wprost przeciwnie, usiłuje nas sprowadzić do pozycji biernego odbiorcy. Pamiętasz film The Wall, zespołu Pink Floyd, główny bohater filmu właśnie popada w takie przyjemne odrętwienie. W tle słyszymy wspaniały kawałek Confortambly numb, to właśnie taki stan wspaniałej biernej wygody, brak aktywnego, kreatywnego myślenia w niczym tu nie przeszkadza. Brak celów , czy to małych czy dużych, nie ma nic znaczenia. Wąskie perspektywy życiowe?, brak samorealizacji?, stagnacja?. Dopóki jest bezpiecznie, nikt takimi sprawami nie zawraca sobie głowy.
Dogonić marzenia – startujemy
Powiedzmy, że już wiemy, co chcielibyśmy zrealizować. Ale jak się do tego zabrać?. Nie ma tak dobrze jak u Mastersona, choć finalnie i tak na jedno wychodzi. Okres przygotowawczy, polega na
stopniowym koncentrowaniu się na celu. Szukamy wiadomości, czytamy doniesienia, oglądamy filmy, studiujemy literaturę. Żyjemy tym, prowadzimy rozmowy, dyskusje, cierpliwie wszystko zbieramy o……… – ale nie do przesady. Uwaga, ten okres nie może trwać zbyt długo, łatwo tworzy się senna utopia, zastępująca prawdziwe życie. Wielu ludzi w ten sposób zastępuje prawdziwe działanie. „Ach wiesz, przecież mógłbym, ale cholera no brak czasu, jest jeszcze to i to do zrobienia.”
Jeśli ktoś mówi, że nie ma czasu, bądź pewien, że jest dokładnie odwrotnie. Ma go bardzo dużo, nie umie tylko go właściwie zorganizować. Powiedzenie i myślenie w stylu „mógłbym,” wystarczy do aktywnego poczucia życia, które tak naprawdę realizuje się tylko w myślach. Inni z kolei, zalewają się marzeniami, niczym chłodna, morska bryza w upalny plażowy dzień. Ta obfitość ma jeden cel – nie realizować czegoś naprawdę do końca, gonić marzenia, ale nie łapać ich, tak jak z króliczkiem. Mówią oni wręcz o rozwijaniu się, progresie, doskonaleniu, wchodzeniu na wyższy poziom, tymczasem kiszka, stoją, jak stali na podeście stworzonym z mrzonek. Koncentruj swe działania, gromadź pieniądze, szukaj dróg do realizacji, ale działaj. Nie bój się poznawać swoich marzeń, opisz je precyzyjnie z detalami. „Jeśli potrafisz o czymś marzyć, potrafisz tego dokonać”, słowa Walta Disneya udowadniają, że jesteś warty osiągnąć zamierzony cel. Granice są po to, aby je przekraczać, nie ma rzeczy niemożliwych. Ktoś powie Ci; dobrymi chęciami piekło wybrukowane – uśmiechnij się i działaj. Kropla drąży skałę, nie pytaj jak? Działaj. Właściwe odpowiedzi zawsze nadchodzą, gdy im na to pozwolić. Prawo filtrowania spostrzegania i przyciągania sprzyjających okoliczności w czystej postaci.
Dogonić marzenia – włączamy wspomaganie
Michael zaczął pisać, i od razu poczuł się jak pisarz, wizualizacja pojawiła się automatycznie. Poczuł się świetnie, spodobało mu się to uczucie. Nie konfrontował swoich dokonań z otoczeniem. Mimo, iż słowa zachęty są ważne, słowa zniechęcające mogą porazić. Nie przejmuj się tym zbytnio, realizujesz coś, co wymaga doskonalenia, czasu, wyrobienia swoich własnych metod. Jedni będą robić to wolniej, drudzy szybciej, wyznacz sobie drobne cele i realizuj je. Ty też przyjmij te uczucia z równym entuzjazmem, nie zważaj na nic, a nic Cię nie powstrzyma, Dogonić marzenia nie jest tak znowu trudno, jeśli wykorzystamy wszelkie elementy sprzyjające. Pomimo, że to tylko Twoja sprawa, przynajmniej na tym etapie, w spełnianiu marzeń liczy się wszystko, co może doprowadzić do ich realizacji, nawet rzeczy pozornie sprzeczne. Tylko my jesteśmy odpowiedzialni za spełnienie określonego celu. Otoczenie także ma swoje znaczenie w tym procesie, nie można jednak dopuścić, aby ktokolwiek, łącznie z samym sobą, wywierał jakąkolwiek presję.
Przyjaciele, rodzina, znajomi mogą weryfikować, oceniać określone działania, zachowania, ale absolutnie to o niczym nie świadczy i niczego nie przesądza. Prawdziwe marzenia są podparte pasją, namiętnością, całkowitym oddaniem, silnymi emocjami, miłością. Czy ktoś może Ci zabronić kochać?. Czy ktoś może oceniać, jak kochasz?. Do realizacji marzeń możesz wykorzystać wiele technik. Na przykład mapę myśli, czyli graficzne rozrysowanie etapów realizowania danego zamierzenia. Codzienny dziennik, dzień w dzień aktualizowany, możesz do niego wracać, analizować swoje działania, odnajdywać błędy, dochodzić do różnych, ciekawych wniosków. Ogrom sukcesu zależy od rozmiaru wiary w jego urzeczywistnienie. Wiara poparta prawidłowym rozplanowaniem czynności, działań, może niemożliwe uczynić realnym. Nie popadaj czasem w drugą skrajność, dogonić marzenia nie może przecież zdominować Twojego całego życia. Trzeba to koniecznie zrównoważyć, umysł działa nieliniowo, dobrze więc określić cele dążące z różnych kierunków do celu głównego. Księga celów w postaci dobrze opracowanej mapy myśli, to doskonałe narzędzie wspomagające.
W każdej dziedzinie będzie to wyglądało inaczej, prawidłowe opracowanie, wymaga czasu i jest bardzo pracochłonne, potem jednak okaże się, jak jest pomocne. Chroni Cię, przede wszystkim, przed wpadnięciem w chaos, gubieniem drogi, zapomnieniem się, wszystko masz na papierze. Bądź dla siebie wyrozumiały, dobroduszny, za każde, nawet małe osiągnięcie nagradzaj się. Pozwól sobie na odrobinę swobody wypoczynku i relaksu, nawet jeśli miałoby to oznaczać robienie rzeczy śmiesznych i bez znaczenia. Wyznacz ostateczny termin realizacji, tzw. deadline, potrafi nieźle zmotywować, nawet oporne jednostki. Z motywacją też nie ma żartów, za wysoki poziom może rodzić chore ambicje, niepokój czy lęk. Wreszcie zbyt długo utrzymywana motywacja rodzi utratę sprawności. Determinacja tak, ale nie po trupach.
Swoistym sprzężeniem zwrotnym, przyśpieszającym jest znalezienie i powiązanie aspektu danego marzenia z pomocą dla innych, dobrym wpływem na innych. Na przykład pisarz pisze pomocne poradniki. Zastanów się, czy nie możesz zrealizować swego marzenia wspólnie z innymi pasjonatami, taka trampolina wyniesie Cię wysoko w miejsca, o których nawet nie zamarzyłeś wcześniej. Współczesne środki komunikacji pozwalają na nieograniczony czasowo i terytorialnie kontakt z innymi. Takie burze umysłów odkrywają niezmierzone możliwości sposobów dochodzenia do własnych celów. Co dwie głowy, to nie jedna, a tych głów może być wręcz nieograniczona ilość. Odkryłem przed Tobą niemal wszystkie elementy układanki. Ojciec Mastersona ujął to w jednym zdaniu; „sposobem, aby stać się pisarzem, jest pisać.” Masterson junior zmagał się z powyższymi problemami, pewnie nawet podświadomie, ale jednak. Just do it. Po prostu to zrób. Brzmi prosto, lecz bynajmniej proste nie jest. Ważne, że jest osiągalne dla każdego. Praktyka czyni mistrza, każdy mistrz zaczynał od zera, był uczniem. Te truizmy dotyczą każdej dziedziny działalności.
Swojego czasu przeprowadzano badania dotyczące właśnie marzeń i ich sposobów realizacji. Pytano ludzi sławnych, bogatych, ale i tych zwyczajnie solidnych. Jeden z nich zwierzył się, że zawsze marzył by zostać wielkim pisarzem. – Ale co to znaczy dla Pana „wielki”?. – Chcę pisać teksty, które będzie czytał cały świat. Teksty poruszające, emocjonalne, wobec których nikt nie przejdzie obojętnie. Ludzie będą płakać, śmiać się, krzyczeć, złościć się. Człowiek ten zrealizował wkrótce swe marzenie, pracuje obecnie w Microsofcie, pisze komunikaty o błędach ;=). Chcesz dogonić marzenia jako marketer w MLM? Zacznij działać, cierpliwie, uparcie do celu. Praktyka i doświadczenie innych wskazuje, że sukces jest w zasięgu każdego i każdy może dogonić marzenia.
Niemniej jednaj Twoje zdanie odnośnie tego artykułu dogonić marzenia będzie mile widziano. Skomentuj proszę ten artykuł, jeśli masz coś w tym temacie do powiedzenia, a jeśli się Tobie podobało, jakoś skorzystałeś, to pozwól mi dotrzeć z tym artykułem do szerszej publiki dzieląc się z innymi, którym także może się on przydać. 3 maj się ;) Piotr Idzik.
Najnowsze komentarze