Zamykanie sprzedaży.
Kluczowym elementem w sponsorowaniu nowych osób do biznesu MLM jest zamykanie sprzedaży zakończone sukcesem. Jednak wielu networkerom sprawia to problemy. Pomyśl sobie, że jesteś na finiszu udanej prezentacji. Niby zrobiłeś wszystko jak należy. Zdobyłeś zaufanie rozmówcy, wiesz na czym mu zależy, lecz on w ostatnim momencie, zamiast podjąć słuszną decyzję żegna się z Tobą wymigując się z Twojej propozycji. Co się stało nie tak?
Zamykanie sprzedaży
Prawdopodobnie zabrakło odpowiedniej procedury na zamykanie sprzedaży. Od 2009 roku zajmuję się sprzedażą i widzę jak wiele osób popełnia podobne błędy. Nie ma tu znaczenia czy sprzedajesz mieszkania, telefony, bądź biznes MLM. Przedstawiam Ci jedne z najczęstszych błędów podczas zamykania sprzedaży i wskazówki jak sobie z nimi radzić.
Błędy zamykania sprzedaży
Kłamstwa i wymówki
Brakuje mi na „to” pieniędzy, ja mało kogo znam, mlm to piramida, ja się nie nadaję, muszę się jeszcze zastanowić itp. Pewnie słyszałeś to masę razy (bo ja tak). Lecz tego typu wymówki najczęściej mają podłoże w strachu. Jeśli nie zareagujesz na nie w prawidłowy sposób, Twój potencjalny partner biznesowy pozostanie „nie uświadomiony w sidłach strachu”. Sporo networkerów „odpuszcza” osobom mającym podobne ograniczenia, a przecież są też inni ludzie będący w gorszej sytuacji i jednak potrafiący skorzystać z biznesowej szansy MLMu na lepszą zmianę swojego życia.
Rady na zamykanie sprzedaży
Nie zadajesz pytań zamykających
Kiedy dasz sobie radę z kłamstwami i wymówkami Twojego kandydata zapominasz zadawać pytania zamykające np. „Kolejnym krokiem jest rejestracja i złożenie pierwszego zamówienia”. Wiedz, że kandydat rzadko zapyta się Ciebie „Jaki jest następny krok?” To Ty kierujesz i wiesz na czym polega proces. Tak więc ustal, czy Ty chcesz prowadzić, czy też być prowadzonym…
Nie masz pojęcia co powiedzieć
Możesz po zakończonej prezentacji powiedzieć coś w stylu „Wchodzisz w to dzisiaj?”. Twój potencjalny partner biznesowy mówi, że „NIE”, a Ty się od razu poddajesz i pozamiatane :( Staraj się kierować i kontrolować tok myślowy swojego rozmówcy. Pokieruj jego wyobraźnią jakby wyglądało jego życie powiedzmy za 5 lat od tego momentu, jeżeli wciąż robił by to co dotychczas i jak mogło by jego życie wyglądać, gdyby teraz zaczął z Tobą współpracę.
Zwróć uwagę, że Twój kandydat może po prezentacji mieć takie przemyślenia:
• To wszystko jest zbyt skomplikowane, taki ogrom wiedzy, ja tego nie opanuję i to zabiera sporo czasu.
• Czy to tak działa, czy i ja będę potrafił to robić?
• Podobała mi się prezentacja, ale ja nie nauczę się prowadzić podobnej.
Takie kwestie wynikają, kiedy pokierujesz myśli kandydata w kierunku „ja nie dam rady”. Także unikaj takiego obrotu sprawy. Kieruj myśli słuchacza ku przyszłości. Pokaż jak może się zmienić jego życie. Daj mu tak skuteczne argumenty, aby mu „szczęka opadła”, a po jego wątpliwościach nie zostanie śladu :)
„Przyciągasz” odrzucenie
Jeżeli nastawisz się psychicznie i myślisz, że wszystko co dostaniesz w odpowiedzi Twojego pretendenta to „NIE”, wówczas jak najbardziej tak się stanie. No nie możesz w tak sceptyczny sposób do tego podchodzić. Tak ograniczasz własne wyniki. Trochę wiary w siebie. Prosto przekaż, niech ktoś zobaczy co masz do zaoferowania. Po prostu sam kreujesz swoją rzeczywistość i masz wpływ na to co robisz „Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz”. Myśl pozytywnie i oczekuj najlepszych rzeczy. Oczywiście od samego myślenia np. nie zmaterializuje się nagle jeden z modeli mercedesa wiszący w Twoim pokoju na ścianie. Dojście do określonego celu wiąże się z odpowiednim działaniem.
Po prezentacji „przekombinowujesz” z przedstawianiem informacji o biznesie
Jeśli porządnie przygotujesz prezentację, to zaatakujesz obiekcje, wymówki Twojego słuchacza i przygotujesz go do pytań zamykających. Lecz nie mów nic w tym stylu „Czy chcesz to jeszcze przemyśleć?” Jeżeli zasugerujesz tak banalne rozwiązanie, wówczas spora część kandydatów z niego skorzysta, a Ty zostaniesz na lodzie… Wiele networkerów usiłuje po prezentacji przemycić jeszcze masę informacji odnośnie biznesu. Takie wtłaczanie na siłę nie jest najlepszym rozwiązaniem. Słuchacz myśli wtedy „To jest zbyt skomplikowane, potrzebuję jeszcze więcej czasu, żeby to wszystko przemyśleć i podjąć decyzję”. Do takich sytuacji nie powinieneś dopuszczać. Masz tak pokierować kandydata, aby w tym czasie pomyślał „Jaki jest kolejny krok, abym mógł zacząć współpracę?”
„Wymiękasz”, gdy przychodzi czas na pytania zamykające
Mimo, że potrafisz doprowadzić do spotkania, konferencji internetowej, czy prezentacji w domu. Wszystko jest ok do momentu, kiedy przychodzi czas zapytać się Twojego kandydata do biznesu MLM, czy się do Ciebie przyłączy. Kiedy przychodzi ten moment nagle blokujesz się wewnętrznie i nie potrafisz wypowiedzieć ani słowa. Podłoże tego problemu tkwi w tym, że wielu ludziom, kiedy myślą o sprzedaży to kojarzy się ona z namawianiem na siłę do kupowania jakiegoś produktu.
Możesz przezwyciężyć tą słabość jeżeli zechcesz. Pomoże Ci w tym wiara w siebie, biznes MLM i produkt/y. Jeżeli sam nie masz wiary, że Ci się uda to, czy ktoś inny Ci uwierzy? Jeśli dobrze znasz swój biznes MLM, to wzrasta automatycznie Twoja pewność siebie a, kiedy jesteś pewny siebie, ludzie chętniej się do Ciebie przyłączą.
Przynudzasz i mówisz byle jak
Niestety nie każdy potrafi przedstawić prezentacji w luźny, opanowany sposób np. tak jak się rozmawia z przyjacielem. Jakby przyjrzeć się temu z boku, to brzmi to jak kiepski model syntezatora mowy. Jeśli to Ciebie dotyczy, to nie staraj się być kimś, kim nie jesteś. Bądź sobą i nic na siłę nie zmieniaj. Wtedy ludzie będą bardziej Ci ufać i czuć się komfortowo.
Staraj się nie popełniać powyższych błędów. Masz też wskazówki jak sobie z nimi radzić, kiedy przychodzi czas na zamykanie sprzedaży. Sprawdź w praktyce.
Napisz co o tym myślisz w komentarzu pod spodem, a jeśli będziesz miał jakieś pytania pisz na skype: piotridziksukces . Z chęcią pomogę. Jeżeli spodobał Ci się wpis kliknij Lubię to na moim FANPAGE http://www.facebook.piotridzik.pl i plus jedynkę. Pozdrawiam, życzę Ci powodzenia i zapraszam do współpracy. Piotrek Idzik.
Najnowsze komentarze